kim jestem?

a bo ja wiem?

Jak się tak dłużej nad tym zastanowić, to odpowiedź na tego typu pytania wcale nie jest łatwa. Ba, może przysporzyć sporo kłopotów.

Dlatego zamiast roztrząsać to skąd przychodzimy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, wystarczy powiedzieć, że jestem zwykłym facetem. Posiłkując się fachową terminologią mógłbym napisać, że znajduję się pewnie gdzieś w okolicach centrum rozkładu Gaussa. Tylko po co?

zdj. Urszula Czapla/Arch. ABB

Przede wszystkim autentyczny

Niby nic, ale czy na pewno?
Jeszcze do niedawna prawdziwość nie była niczym wyjątkowym. Teraz, w dobie ogólnej sztuczności, nabiera nowego smaku. Nowego znaczenia. Jest cenna. Nawet jeśli objawia się w niedociągnięciach.

Notorycznie kreatywny

Z głową w chmurach.
Co niekoniecznie oznacza, że z szyją długą jak u żyrafy.
Dla niektórych bunt jest tylko przejściowym etapem w życiu.
Ja jestem buntownikiem z wyboru. Kwestionuje status quo.

Scroll to Top